![](http://kuzniakowal.pl/wp-content/uploads/2018/01/Noworoczne-postanowienia-ewa-kowal-coaching-lublin-500x340.jpg)
Postanowienia Noworoczne Są Jak Klasyk Jazzowy – chętnie po nie sięgamy
- coaching lublin
Styczeń jest zawsze dobrym miesiącem na obserwację naszych procesów decyzyjnych: mało rzeczy ilustruje samokontrolę tak wyraźnie jak noworoczne postanowienia. Fakty są jednak bezlitosne – badania pokazują, że około 93% postanowień noworocznych nie zostanie zrealizowanych. Wychodzi więc na to, że dla większości osób robienie postanowień jest zupełnie pozbawione sensu. Co więcej, może być wręcz szkodliwe – szybko porzucony zestaw noworocznych celów może sprawić, że poczujemy się kiepsko. W końcu minęło dopiero kilka dni nowego roku, a decyzja o byciu systematycznym w pracy, zrzuceniu kilku nadprogramowych kilogramów czy codziennym dbaniu o swoje zdrowie stała się historią. Taka sytuacja może negatywnie wpłynąć na nasze poczucie własnej wartości.
„Postanowienia są wspaniałą rzeczą, jeśli umiemy ich dotrzymać, ale wiele postanowień nam umyka, ponieważ nie zrobiliśmy nic innego z naszym sposobem myślenia.”
MONICA JOHNSON
Początek nowego roku dla większości ludzi jest swego rodzaju magicznym momentem, w którym wszystko jest możliwe. W końcu zostawiliśmy za sobą minione 365 dni i zaczynamy od zera. Świeży początek to idealny czas na to, aby zmienić swoje życie na lepsze. Któż z nas nie zna tego scenariusza − kończy się stary rok, a wraz z nowym postanawiamy: będę lepszy, zdrowszy, szczuplejszy, bardziej energiczny, milszy i oszczędzę co nieco. Boom na robienie postanowień sprawia, że trudno jest nie ulec pokusie wybrania dla siebie kilku zmieniających życie nawyków.
Co zatem stanowi przyczynę, dla której skuteczność postanowień noworocznych jest tak niska?
Ponieważ mają one niewiele wspólnego z przemyślaną, świadomą i odpowiedzialną decyzją. Są to najczęściej słowa rzucane na wiatr – deklaracje złożone pod wpływem mody, nie mające solidnych podstaw – życzenia wypowiedziane z nurtem tłumu.
Z postanowieniami noworocznymi jest najczęściej tak, że im łatwiej je deklarujemy, tym szybciej z nich rezygnujemy. Gdy motywację stanowi społeczny trend i moda (motywacja zewnętrzna), cała determinacja znika, gdy wszyscy dookoła przestają mówić o swoich postanowieniach.
Zazwyczaj jest tak, że jeśli robimy sobie jakiekolwiek postanowienia – np. noworoczne – chcielibyśmy odmienić swoje życie, ale bez ponoszenia kosztów i wysiłku związanego z tym procesem. Tymczasem droga do sukcesu jest trudna do pokonania i wymaga wyjścia ze strefy komfortu. Najpierw potrzebny jest realny plan. Dopiero, kiedy powiemy sobie konkretnie, gdzie, kiedy i w jakiej formie zamierzamy realizować nasze założenie, zwiększają się nasze szanse na osiągnięcie celu.
Jednym z trudniejszych elementów składających się na sukces w dotrzymywaniu postanowień jest zwalczanie własnych wymówek. Każda rezygnacja z planu (np. kiedy sięgniemy po papierosa, choć postanowiliśmy ich nie palić) – choć chwilowo może i wprawi nas w dobry nastrój, to po jakimś czasie prowadzi do obniżenia nastroju i może wpłynąć na spadek naszej samooceny. Kiedy jednak zmotywujemy się do działania, pokonując chwilowe uczucie dyskomfortu, zaczynamy być z siebie dumni. Nasze zmaganie ze słabościami jest bezcenne, gwarantuje bowiem ukonstytuowanie się wysokiej, stabilnej samooceny.
„Postanowienia są najczęściej pustymi obietnicami dla tych, którzy mają wiele marzeń, ale odmawiają obudzenia się i życia tymi marzeniami.”
STEVE MARABOLI
Czym innym jest formułowanie celów, a czym innym jest ich realizacja. – Dzieje się tak, ponieważ osiąganie celów wymaga od nas z reguły uruchomienia działań niekoniecznie związanych z pozytywnymi emocjami. Restrykcyjne przestrzeganie diety czy intensywny trening fizyczny, to już konkretny wysiłek wymagający determinacji. Dodatkowo działaniom tym często towarzyszy niepewność, co do rezultatu. Realizacja naszego celu zależy m.in. od tego, jak dobrze go sformułujemy – im bardziej szczegółowo i mniej rygorystycznie tym lepiej. − Jeśli cel jest sformułowany w sposób abstrakcyjny, to tak naprawdę nie wiemy, co dokładnie i jak chcemy osiągnąć. Dlatego znacznie skuteczniejsza jest metoda małych kroków, kiedy wyznaczamy sobie po kolei drobne zadania do realizacji. Dzięki temu sukces nie jest odroczony w czasie, a my mamy możliwość doświadczać wielokrotnie poczucia spełnienia i pozytywnych emocji.
Powodzenie w realizacji zamierzeń zależy też od tego, czy nie stoją one w konflikcie z ważnymi dla nas wartościami czy pokusami, które nas otaczają. − Im bardziej planowane zmiany wpisują się w nasze priorytety i możliwości, tym łatwiej je zrealizować. To, co obecne w przekazach medialnych należy przeformułować i odnieść do własnych możliwości i potrzeb.
„Jesteśmy tym, co w swoim życiu powtarzamy.”
ARYSTOTELES
Naukowo zostało dowiedzione, że do wykształcenia nawyku potrzeba około trzech miesięcy. Ale i czas po zakończeniu tego okresu jest bardzo ważny.
Właśnie wtedy sporo osób porzuca swoje postanowienia, przyjmując, że po takim czasie można sobie już trochę odpuścić. I tu tkwi największa pułapka, bo to właśnie nawyk „odpuszczania sobie” jest tym, co sprawia, że nasze postanowienia pozostają jedynie w sferze planów i zamierzeń a dalekie są od ich rzeczywistej realizacji. Aby to, co stanowi nasze cele, mogło zostać urzeczywistnione potrzebne są nie tylko chęci ale samodyscyplina i wytrwałość. Co zasiejesz, to zbierzesz. Innymi słowy : tylko konkretnie podejmowanymi działaniami możemy osiągnąć zamierzony rezultat. I właśnie takich przemyślanych i wytrwałych działań życzę sobie i Tobie drogi Czytelniku na cały 2018 rok.